Popularne wyszukiwania
Ekskluzywne wnętrze nie musi błyszczeć złotem ani wyglądać jak pałac. Chodzi raczej o to, żeby wszystko było dobrej jakości, dobrze do siebie pasowało i było zrobione z wyczuciem. Czasem to właśnie prostota i kilka dobrze dobranych rzeczy robią największe wrażenie. Nie trzeba mieć stu dekoracji – wystarczy kilka, ale takich, które naprawdę coś wnoszą.
Dywan to coś więcej niż ozdoba podłogi – to taki cichy bohater salonu. Potrafi połączyć całą przestrzeń w spójną całość, sprawić, że meble „trzymają się” razem, a wnętrze wygląda po prostu dobrze. Do tego dochodzi coś, czego nie widać na pierwszy rzut oka – dywan poprawia akustykę, wygłusza echo i sprawia, że pokój staje się bardziej przytulny. No i oczywiście komfort – miękki dywan pod stopami to czysta przyjemność, szczególnie po długim dniu.
A co z rozmiarem? Żeby wyglądało to dobrze, dywan powinien leżeć na środku pokoju, pod stolikiem kawowym, i sięgać kawałek dalej – najlepiej, żeby z każdej strony było około 30–50 cm luzu. Chodzi o to, żeby był widoczny, ale nie przykrywał całej podłogi jak wykładzina.
Jeśli chodzi o materiał – wełna, bawełna albo jedwab to klasyka, która zawsze dobrze się sprawdza. Są miękkie, trwałe i wyglądają świetnie. Jeśli jednak szukasz czegoś bardziej budżetowego, warto rzucić okiem na dywany z włókien syntetycznych – dziś wiele z nich wygląda naprawdę dobrze i trudno je odróżnić od tych naturalnych. No i łatwiej je utrzymać w czystości.
A co z kolorem i wzorem? Tu wszystko zależy od tego, jaki masz styl w salonie. Do jasnych, prostych wnętrz dobrze pasują dywany w naturalnych kolorach, np. beżach czy szarościach – mogą być gładkie albo z delikatnym wzorem. W bardziej klasycznych aranżacjach można zaszaleć z kolorem – coś ciemniejszego albo z mocnym akcentem też będzie wyglądać dobrze. Boho lubi wzory, frędzle i trochę luzu, a glamour? Tu może się przydać coś z błyskiem albo bardziej ozdobnego. Fajnie też wypadają dywany z efektem „przetarcia”.
Wybór jest duży, więc warto chwilę się zastanowić, co będzie najlepiej pasować do Twojego salonu. W Rosanero znajdziesz sporo ciekawych propozycji, które można dopasować do różnych wnętrz bez stresu i bez nadmiaru kombinowania.
Dywan pleciony BUBBLES To coś innego niż klasyczne, płaskie dywany. BUBBLES to miękki, gruby dywan z wypukłą strukturą przypominającą bąbelki – wygląda trochę jak poduszka dla stóp. Jest ręcznie wykonany z bawełnianej przędzy i dzięki swojej trójwymiarowej formie nie tylko świetnie wygląda, ale też daje przyjemne uczucie pod stopami. Pasuje do wnętrz z charakterem – sprawdzi się zarówno w jasnym, minimalistycznym salonie, jak i w przestrzeni boho.
Dywan nowoczesny beżowy CONCRETE JUNGLE 8785 Ten model to coś dla fanów stonowanych kolorów, ale z lekkim twistem. Ma delikatny wzór przypominający przetarcia lub naturalne faktury betonu, który nadaje mu trochę surowości, ale bez przesady. Świetnie pasuje do wnętrz, które są spokojne, ale nie nudne – na przykład do jasnych, przestronnych salonów z dużą ilością drewna i roślin. Dywan jest miękki, dobrze się układa i nie dominuje wnętrza, tylko ładnie je uzupełnia.
Dywan nowoczesny złoto-biały w jodełkę CENTRAL YELLOW 8928 Jeśli masz ochotę na coś bardziej wyrazistego, ten dywan będzie strzałem w dziesiątkę. Złoto-żółty wzór w jodełkę przyciąga wzrok, ale dzięki jasnej podstawie całość wciąż wygląda elegancko. Sprawdzi się w salonie glamour, ale nie takim przesadzonym – raczej tam, gdzie złoto pojawia się jako delikatny akcent. Świetny wybór, jeśli chcesz, żeby dywan był jednym z ważniejszych elementów wystroju.
Ile poduszek to już przesada? Tu nie ma jednej odpowiedzi, ale zasada jest prosta – lepiej kilka dobrze dobranych niż całe stado w przypadkowych kolorach. Na dużej sofie fajnie wyglądają trzy do pięciu poduszek – możesz ułożyć je symetrycznie, czyli tak samo po obu stronach, albo trochę „na luzie”, mieszając rozmiary i kolory. Chaos kontrolowany sprawdza się też przy pledach – nie trzeba ich składać jak pod linijkę. Wystarczy niedbale zarzucić na róg sofy lub fotela, żeby wyglądało stylowo, ale bez przesady.
Wszystko sprowadza się do balansu – trochę koloru, trochę faktury i przemyślane detale, które sprawiają, że salon zaczyna żyć własnym rytmem.
Z kolorami można się bawić, ale warto robić to z głową. Jednym z bezpiecznych sposobów jest trzymanie się jednej gamy kolorystycznej – odcienie beżu, szarości czy złamanej bieli w różnych tonacjach zawsze się obronią. Można też iść w kontrasty – na przykład jeśli masz jasny dywan, dorzuć ciemniejsze poduszki albo odwrotnie. Fajnie wygląda też zestawienie różnych odcieni jednego koloru, np. zgaszony róż, pudrowy i ceglasty. Poduszki mogą nawiązywać do kolorów dywanu albo z nim kontrastować.
Kolory to jedno, ale materiały też są ważne.. Połączenie lnu, aksamitu, wełny czy modnego boucle sprawia, że wnętrze staje się ciekawsze i bardziej „wielowymiarowe”.
Na koniec – jeśli masz już pomysł na kolory i faktury, a chcesz znaleźć coś, co naprawdę dobrze wygląda i jest porządnie wykonane, zajrzyj do Rosanero. W kategorii pledy znajdziesz miękkie, stylowe narzuty, które świetnie sprawdzą się na sofie, fotelu czy łóżku.
A jeśli szukasz poduszek, które dopełnią całość – zajrzyj do kategorii poduszki. Wybór jest szeroki, a każda rzecz wygląda tak, jakby została dobrana specjalnie do pięknego, dopracowanego wnętrza.
Wybór jest naprawdę szeroki, więc warto poszukać czegoś, co będzie nie tylko ładne, ale i wygodne. A jeśli nie wiesz, od czego zacząć – Rosanero to dobre miejsce, żeby się zainspirować i znaleźć coś, co będzie pasować dokładnie do Twojego salonu.